Pierwsza to kartka na urodziny taty. Tata ma wąsy i auto z napisem "taxi", którym wozi ludzi, czasami pieski, świnki morskie i inne żyjątka (oczywiście wraz z opiekunem).
Tutaj został wykorzystany motyw wąsów i wspomniana taksówka umieszczona na torciku.
Całość została podklejona kostkami dystansowymi (uwielbiamy kosteczki!) i umieszczona na serwetce.
Do zrobienia świeczek zostały wykorzystane papierowe słomki. Przecięłyśmy je na pół. Wycięłyśmy z żółtego papieru "płomień". W jednej kartce został wykorzystany sznurek, którym nasz świeczki zostały związane i w takiej postaci przyklejone do papieru.
Więcej zabawy było z kartką dla Norberta, który od małego lubił zdmuchiwać świeczki. Mama małego cały czas musiała więc od nowa zapalać świeczki. To nic, że tort w wosku! Najważniejsze jest dmuchanie!
Takim sposobem powstały wiecznie palące się świeczki, niezdmuchajki!
Ale,ale! Skoro świeczek nie można zdmuchnąć to gdzie frajda?!?
Otóż to jest kartka dla poszukiwacza skarbów! Sprytny pomysł wykorzystania słomek na niewulgarne wręczenie kasy tudzież łapówki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz